30 listopada

Szalone lata pięćdziesiąte


Niech Was nie zmyli tytuł tej wydanej przez Marginesy pozycji: „Sylvia Plath w Nowym Jorku, lato 1953” autorstwa Elizabeth Winder wcale nie jest biografią znanej pisarki i poetki. To obraz Stanów Zjednoczonych lat 50. wraz z kon- tekstem historyczno-literackim i analizą konserwatywnego społeczeństwa z czasów przed rewolucją obyczajową, która dopiero dziesięć lat później zliberalizowała zarówno opinię publiczną, jak i kanon zachowań typowej młodej Ame- rykanki. To także charakterystyka zwyczajnej dwudziestolatki: kobiety u progu życia pełnego perspektyw, uczącej się – często metodą prób i błędów – podejmowania przyszłościowych decyzji.

Postać Sylvii Plath stanowi niejako pretekst do zebrania opowieści uczestniczek letnich praktyk dziennikarskich w re- dakcji poczytnego magazynu dla kobiet: modowo-kulturalno-literackiego „Mademoiselle”. W każdym roku wydawania pisma[1], w okresie wakacyjnym, dwadzieścia dziewcząt z całego kraju (szczegółowo dobieranych i weryfikowanych pod względem umiejętności) dostawało szansę wyrwania się ze swoich nierzadko prowincjonalnych miejsc za- mieszkania, by na własne oczy zobaczyć - i zachłysnąć się - blichtrem Nowego Jorku. Z ich wspomnień, które Elizabeth Winder pieczołowicie zgromadziła, dowiadujemy się, jakie relacje panowały zarówno między mieszkankami żeńskiego hotelu Barbizon, jak i w redakcji; jakie posiadały marzenia (zobaczyć Nowy Jork, a potem wrócić „do siebie”, by prowadzić życie przyzwoitej żony i matki[2]), jakich używały kosmetyków, jak się czesały, jakie ubrania były odpowiednie według nich na daną okazję, z kim się spotykały, co jadły. Pomiędzy kartami książki plączą się, niczym w damskiej torebce, ówczesne drobiazgi niezbędne każdej dwudziestolatce: szminki od Max Factor w najróżniejszych odcieniach intensywnej czerwieni, nylonowe pończochy, wsuwki do włosów, kostiumy kąpielowe, nowoczesne, nabłyszczające szampony, staniki z fiszbinami, luksusowe kremy… Poprzez taki pryzmat można odnieść wrażenie, że wakacyjny staż stanowił dla uczestniczek swoiste targowisko próżności, ale jest wręcz przeciwnie: każda z dziewcząt, oprócz oczywistej wiedzy o modzie i urodzie, musiała podsiadać obycie literackie i doskonałe umiejętności warsztatowo-pisarskie, dzięki którym mogła zostać przydzielona do odpowiedniego stanowiska w redakcji, i – co się z tym wiąże – ciężkiej dziennikarskiej pracy. Ze wspomnień koleżanek wynika, że Sylvia w tym wypadku była nieco poszkodowana, gdyż posadę w dziale literackim otrzymała inna stażystka (Candy Bolster), co umożliwiało jej spotkania z najciekawszymi pisarzami Ameryki, w tym z uwielbianym przez Plath Dylanem Tomasem. Zresztą codzienne dni młodziutkich dziennikarek po brzegi wypełnione były spotkaniami z celebrytami (Plath przeprowadziła m.in. wywiad  z pisarką Elizabeth Bowen, poznała także dramaturga Williama Inge i projektantkę modową Anne Fogerty), przyjęciami, balami towarzyskimi i wizytami w rozmaitych instytucjach (np. w siedzibie ONZ), gdzie obecność była bezwzględnym redakcyjnym wymogiem. Na sprawy prywatne pozostawało więc niewiele czasu, jednak ambitne, pełne młodzieńczej witalności i fascynacji światem dziewczęta robiły wszystko, aby wygospodarować czas na wielkomiejskie zakupy… i randki z nowopoznanymi chłopcami.

Ważnym elementem książki są fotografie, pochodzące z sierpniowego numeru „Mademoiselle” będącego pokłosiem wakacyjnego stażu Plath i jej koleżanek: można na nich zobaczyć szczęśliwe, roześmiane redaktorki, które jednak po latach wspominają, że sesje bywały pełne łez i potu, a praca modelki wcale nie jest tak łatwa, jak można wnioskować z kolorowych stron różnorakich pism. Oprócz nich w książce można zobaczyć nieliczne archiwalne zdjęcia Sylvii, oraz… reklamy kobiecych produktów z lat 50., co jest sympatycznym akcentem, dopełniającym obrazu codziennego życia młodych Amerykanek.

Samej Sylvii Plath w książce jest jednak niewiele; lato 1953 roku to okres podczas którego w swoich nieustannie przecież prowadzonych dziennikach zapisała zaledwie jedno zdanie. Elizabeth Winder próbuje zatem zrekonstruować tę nieopisaną przez Plath codzienność, co generalnie jej się udaje, zwłaszcza, że do dyspozycji posiada wspomnienia innych dziewcząt, związanych wówczas z redakcją „Mademoiselle”. Nie do końca mimo wszystko jasny jest zamysł autorki mający na celu zobrazowanie, w jaki sposób pobyt Sylvii Plath w Nowym Jorku zmienił jej dalsze życie, a zwłaszcza jaki posiadał wpływ (co autorka zdaje się sugerować) na podjęcie przez nią jednej z pierwszych prób samo- bójczych. Według Winder przede wszystkim to właśnie przemęczenie pracą w redakcji zaowocowało u Plath twórczą blokadą (pisarka miała po powrocie z Nowego Jorku złożyć pracę dyplomową o twórczości Joyce’a), zbiegło się także w czasie z wyjazdem do wojska jej ówczesnego chłopaka, Gordona, który starał się ją wspierać swoją obecnością podczas depresyjnych załamań. Równie dobrze jednak mógł być to wczesny objaw zdiagnozowanej nieco później u Plath cho- roby afektywnej dwubiegunowej, z którą pisarka zmagała się aż do swojej śmierci w roku 1963. Istotne jest, że tamtą samobójczą próbę przeżyła, a jako element autoterapii i literackiego konfesjonizmu stworzyła na wpół biograficzną po- wieść, która przyniosła jej sławę „pisarki wyklętej”: kultowy „Szklany klosz”, odnoszący się bezpośrednio do wydarzeń lata 1953 roku.

Książka Winder to niebywale ciekawa pozycja, ilustrująca codzienne życie młodych kobiet w latach 50. XX wieku, odsłaniająca zarazem kulisy pracy redakcyjnej w wielkich modowych magazynach.  Najważniejsze jest jednak, iż biografią w dokładnym tego słowa znaczeniu nie będąc, stanowić może cenny biograficzny przyczynek, niezbędny do analizy zarówno życiorysu, jaki i twórczości Sylvii Plath.

[1]Tutaj w 1953; „Mademoiselle” ukazywało się od roku 1935.
[2]Znamienne jest, iż kobiety nie miały  wtedy jeszcze świadomości, że można (wypada!) postępować inaczej, choć u niektórych stażystek „Mademoiselle” zalążki rewolucji zaczynały już powoli kiełkować – co zresztą książka Winder ciekawie obrazuje.



Egzemplarz recenzencki otrzymałam od portalu BiblioNETka.





Autor: Elizabeth Winder
Tytuł: Sylvia Plath w Nowym Jorku, lato 1953
Wydawnictwo: Marginesy, Warszawa 2015
Liczba stron: 320

Brak komentarzy: